Tydzień 42 w Less is more jest pod hasłem
Silhouettes
moje wyszło tak
a przy okazji powstały też takie
O mnie
- lin_ka1
- lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.
Podobają mi się:)
OdpowiedzUsuńSuper cards.
OdpowiedzUsuńThanks so much
Chrissie
"Less is More"
Linko, no muszę Ci napisać:
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje komentarze:)***
A teraz odpowiadam;) Czasem sypiam;)
Buziole:)
niezłe to przy okazji ;-)
OdpowiedzUsuńKochana śliczne karteczki.
OdpowiedzUsuńA co do tary, to wystarczy, że już mój niemąż się za mnie nabija i majtki na niej każe mi prać.
Kiedyś nawet się za nią wzięłam, to mnie gadzina nagrał i znajomym wysłał, jaka bieda u nas. Ubaw był po pachy.
Za to dzisiaj na pyszczek padam. Przemalowałam całą kuchnię i hool. Malowanie - pestka. Weź potem posprzątaj. Masakra.
Wielkie buziole
Moja ukochana aktorka - mój ideał piękności!! A karteczka NAMBAR 2 MI SIĘ PODOBA :-P
OdpowiedzUsuńHola Lin , thank you for your comment, i'm glad to see you:D.
OdpowiedzUsuńFantastic cards!, my favourit is the first, beautiful silhouette of Audrey H.very elegant.Good Job Lin.
A hug from Palma de Mallorca
bardzo mi się podobają,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoh qu'elles sont belles!!! biz
OdpowiedzUsuń