O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

środa, 9 listopada 2011

trochę decou.

Zrobiona dawno temu deska  do kalendarza kartkowego, ale odgruzowana ze sterty badziewi właśnie teraz, w trakcie  poszukiwań pudeł z przydasiami do remontu, do którego zmusiłam swego mążżższczyznę (po to by się człek za bardzo nie nudził) :)
I tak jak zwykle  serwetka  zbyt mała na deskę więc ją trochę wydłużyłam dokładając  tu i ówdzie okienek.


6 komentarzy:

  1. He! Jak byś nie powiedziała, to nie kapnęłabym się że okienka dodane - piękny klimat powstał!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Remont w domu dobra rzecz..się chłopina rozerwie...(lub Cię...;):D:D
    Deska fajowska, właściwie nie wiem gdzie te okna dodałaś, nie widać:D
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. No, dwa okienka dodane i do tego odwrócone, bo się inaczej nie dało. Ale skoro nie za bardzo się Wam to rzuciło w oczy to znaczy, że jest OK.

    Czy mążżżższczyzna zadowolony? Hmmmm.. OOOO TAK.Ależ oczywiście. Nawet bardzo, zwłaszcza, że mu dałam do zrobienia tylko jeden przedpokój, a nie resztę naszego "m" :) Nie ma się jednak czym cieszyć, bo ten remoncik jest taki "niespieszny", a to oznacza, że jest czas na kino, koncert, wyjście do znajomych, a ściany straszą zdartą tapetą i wystającymi kablami. Ale co tam. Grunt, że zaczęliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Deska jest cudniasta:) ma klimat:)
    A remontów nie lubię, ale ja trza, to trza;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka