Co i rusz małżonek widząc mój bałagan stwierdza,ze to trzeba jakoś opanować i podrzuca mi jakies pojemniki. Tym razem trafiło na następną tubę, która zdekupazowałam. Będzie na świąteczne papiery.
Jestem z niej zadowolona mimo,że świeci się jak przysłowiowe "psu jajca".
Dodam tylko, że większość gwiazdek jest na paście strukturalnej. jednym słowem wylazło coś na wzór 3D
O mnie
- lin_ka1
- lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.
piątek, 24 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za odwiedziny
To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka
lin_ka
świetnie Ci wyszła ta tuba:)
OdpowiedzUsuńOjej...to już ten okres nastał??Super tuba, a o tej paście strukturalnej to musimy kiedyś pogadać, moja się już chyba zestarzała, jakoś nie miałam na nią nigdy nastroju;/
OdpowiedzUsuńLejdik, moja ma przeszło dwa lata, ale jakoś jeszcze da się formować. Widać lodówka i słoik jej posłużyły:)
OdpowiedzUsuńLudkasz ... cieszę się,że Ci się podoba
Halinko.. tuba jest świetna :) Bardzo mi się podoba :)Też będę musiała pomyśleć o jakichś tubach na moje papiery :)
OdpowiedzUsuń