Tym razem wymyśliłam, że będzie radosny, smakowity, lekko szalony i bardzo optymistyczny, ale z nutką stateczności. W końcu 18-te urodziny to oficjalny początek dorosłości. Takiej, by po 50 latach można było powiedzieć: dobrze przeżywam swoje życie.
Wypełnienie tortu takie jak poprzednie czyli każda cząstka ma w sobie kartonik z jakimś aforyzmem. i czekoladkę. Kartoniki tagi ozdobione kwiatkami w tonacji tortu :)
Wypełnienie tortu takie jak poprzednie czyli każda cząstka ma w sobie kartonik z jakimś aforyzmem. i czekoladkę. Kartoniki tagi ozdobione kwiatkami w tonacji tortu :)
Wygląda prze-prze-pyyyysznie!Aż się oblizuję do takiego widoczku:))
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata :)
OdpowiedzUsuńOżeż roboty!!! Ale wygląda jak by był ba-a-a-a-rdzo słodki :)))
OdpowiedzUsuń...jest piekny
OdpowiedzUsuńLin_ka - taką tunikę mogę zrobić - ale tej szmateczki już nie mam - kupiłam ją a ze dwa lata temu w Oświęcimiu. Tanio mają jak nie wiem, trochę to na jakości traci, ale jak znasz się - to kupujesz trafnie. Parę razy niestety i ja się na początku nie trafnie kupiłam, ale i tak mi się tam opłaca kupować... Teraz już nie zdąża mi się coś takiego. Więc wracając do tematu - może tej tkaniny już nie być. Ale kto wie... trza spróbować tam podjechać. Jak jesteś zdecydowana to daj znać. Kosztować to nie będzie drogo :)))
OdpowiedzUsuńpodziwiam tyle roboty taka precyzja bomba
OdpowiedzUsuńOMG... coś pięknego!!!
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu :D
:*
ależ "smakowity" ten torcik.
OdpowiedzUsuńmatko, niesamowity prezent - podziwiam pracowitość :)
OdpowiedzUsuń