O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

wtorek, 30 listopada 2010

Likarstwo :) na krtań

Wczoraj łapiąc odrobinę  luzu  między jednym atakiem kaszlu a drugim (mam zapalenie krtani i  kuruję się  siedząc na L4 oraz łykając  jakieś  tabletki popijane syropami)  rzuciłam mężowi hasło, że przydałoby się  jakieś likarstwo w postaci  metaxy. I  jakież było moje zdziwienie i ogromna uciecha, kiedy po godzinie, mąż wracając ze spaceru z psem, wręczył mi  pudełko ze zdaniem ; " wszak to nie metaxa, bo  nie było, ale jeśli to Ci pomoże, to niech Ci idzie na zdrowie".
 A najśmieszniejsze w tym jest to, że ja jestem  mało trunkowa i wszelkiego rodzaju koniaki, brendy i inne mÓÓÓcniejsze alkohole lubię tylko wąchać.
Nie mniej LIKARSTWO dostałam , a wygląda ono tak:






To się nazywa leczenie  hooooo hoooo. Dobrego mam doktora  :)  :)   :)   :)   :)  :)

2 komentarze:

  1. Powiedziałabym BARDZO dobrego doktora! Nie choruj za często, ale chodź do niego ;)
    Szybkiego powrotu do zdrowia Halinko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bożenko dziękuję za życzenia poworotu do zdrowia, a mój dooktóóóór ma świetne recepty na stawianie mnie na nogi dlatego też nawet zdrowa się do niego uśmiecham i przyjmuję jego "recepty".

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka