Kilka dni temu Irenka pokazała mi kartkę z cytatem. Obie przetłumaczyłyśmy go podobnie, acz nie identycznie. Wtedy też Irenka rzuciła propozycję małego prywatnego wyzwania "zróbmy dwie kartki, do naszych tłumaczeń". No i zrobiłam. Moje są takie:
O mnie
- lin_ka1
- lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za odwiedziny
To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka
lin_ka
wiesz ta 1 kartka niby ciemna, a jednak niesamowicie ciepła
OdpowiedzUsuńa ta druga - trzeba powiedzieć - daje do myślenia (marzenia) :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńobie kartki różne. Takie właśnie miały być.
Dziękuję za bardzo przychylne opinie. To zachęca do dalszych robótek.
Pięęęękne!!! Normalnie nawet nie mając marzeń chciałoby się mieć te kartki, wystarczą za wszystko!
OdpowiedzUsuńTa zielona z motylkami jest boska.To najpiękniejsza kartka jaką w życiu widziałam.Cudeńko!!!!!!!!! Elegancka i pomysłowa.
OdpowiedzUsuń