O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

sobota, 13 marca 2010

zielono i wielkanocnie

no to kartek ciąg dalszy. Muszę ich zrobić  około 35 (do tylu osób  je wysyłam) więc  jeszcze parę razy   będą gościły  na blogu.

Dziś takie  trochę na ludowo

 


Myszowata (jak zawsze) z mężowym tekstem:
"Jajca chyba koguta bo zaje...ście ciężkie".


7 komentarzy:

  1. sliczne prace, ale weszlam na ten blog przez inny i zaintrygowal mnie Twoj nick, ktos o tym samym linku odwiedzal mnie na fotosiku czy to jedna i ta sama osoba? W fotosiku jestem aloj i to bylo juz jakis czas temu.
    Zapraszam rowniez do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza, wyszła świetna.
    Jak tam, gołąbki gotowałaś? :))))
    Napisałam na blogu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ludowa- świetna, myszowatej trochę nie kapuję, ale pewnie wiesz do kogo ją bedziesz wysyłać i stąd pomysł na myszkę:)
    Za buziola w czółko nisko się kłaniam, dziękuję i jakby co- wpraszam się na te gołąbki, bardzo lubię!:)))
    Pozdrowienia
    ps. co z kredensem?:>

    OdpowiedzUsuń
  4. Lejdik ... i wszystkie chętne osoby na gołabki... zapraszam, ale od razu proponuję zabrać ze sobą coś na wszelkie boleści żoładkowo-brzuchowo-oczowe bo moje gołabki pięknie na talerzu nie wyglądają (nie wiem, ale jakoś mi ulatują.. zywe to cy cuś? ;/ )

    Lejdiczku.. kredens ? A który? Bo w suszarni kuchenne stoją dwa, z których będzie jeden ))) A jeśli chodzi Ci o następy do pokoju, który rozebrałam na dwie części i z którego zrobiłam szafkę pod telewizornię to ten już jest. Właśnie wczoraj przyjechał do mnie po bytności u "kuńserwatora", który już chyba na mnie patrzeć nie może bo co i rusz to mu coś wymyślam. Nad kuchennymi kredensami będę się dalej pastwić po festiwalu przedszkolaków, który na dzień dzisiejszy zabiera mi większość wolnego czasu i energii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Ci za szczegółową odpowiedź, poczekam aż zakończysz festiwal, a później się zacznę domagać fotek mebli!:)
    Co do gołąbków, nie interesują mnie ich walory wizualne!:D za to smakowe- i owszem, jestem ich fanką!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne świąteczne karteczki. Ta na ludowo świetna !!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka