baranki, a właściwie owce są z sizzixa, zaś jajka z pazzlesa.
O mnie
- lin_ka1
- lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.
śliczne kartki:) Owieczki pięknie idą sobie gęsiego;)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki. Ta z jajkami bardzo oryginalna.
OdpowiedzUsuńProdukcja świąteczna naprawdę cudowna!!! Prezent od zająca murowany za taki urobek!!
OdpowiedzUsuńA ten od myszowatych to aż zapomniał jak ślubna ma na imię, jak Andrusa obaczył???? :D:D Szczerze zazdraszczam tego autografu!
Pozdrawiam i dziękuję za to członkostwo w fan clubie, dobrze, że przypomniałaś, czaa by jakieś składki zacząć zbierać od...członków;):D:D
tout en printemps et en luminosité, biz
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńLejdik ten od myszy zamawiał płytę bezpośrednio w Sklepiku Walendziku, i tam dogadywał się z Panią Elą, o ten autograf. )))))