Tym razem coś dla ucha i...oczu (chyba też) jeśli ktoś lubi taką muzykę i obrazki. Dla mnie oryginał jest bardzo fajnie podany, ale ja lubię takie bodyart. Zaś druga wersja jest perełką z racji synchronizacji muzyków.
Życzę dobrej zabawy. Tym bardziej, że "Somebody That I Used to Know"to teraz szczyt listy przebojów "Trójki"
Życzę dobrej zabawy. Tym bardziej, że "Somebody That I Used to Know"to teraz szczyt listy przebojów "Trójki"
znam, znam, latałam ;))) Dziękuje za zabawę ;-*
OdpowiedzUsuńoryginał lubię bardzo, ale i drugiej wersji niczego nie brakuje - ekstra
OdpowiedzUsuń