O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

sobota, 24 września 2011

wspomnieniowy żart

Dzisiaj spotkałam się z  czterema koleżankami, z którymi dawno temu studiowałam. W ramach wspominkowego żartu dla każdej zrobiłam "INDEKSIK".
Zawarłam w nim  zdjęcia jakie się uchowały z tego okresu oraz kilka  tekstów, które mają za zadanie  przywołać we wspomnieniach  śmieszne sytuacje z tamtego czasu.
 W efekcie  moje prezenciki zrobiły się dość obszerne. Każdy zawiera 14 kartek co pozwoliło na umieszczenie 25 zdjęć.
Nie pokazuję środków, bo są bardzo , bardzo  prywatne, ale okładkami i stempelkiem się pochwalę.
 Trochę się nad  tymi indeksikami napracowałam. W końcu to aż 70 kart. Każda oklejana zarówno  jako baza jak i wypełnienie, do któego wykorzystałam papiery z ILS z kolekcji Zeszyty.







6 komentarzy:

  1. jesteś szalona... ile nad tym pracowałaś?
    Fajne, a dziewczyny na pewno były zadowolone :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ to pomysłowe
    i pewnie ile radości im sprawiłaś
    bomba

    OdpowiedzUsuń
  3. rany, ale fantastyczne...zazdroszczę twoim koleżankom;)świetny pomysł:)Pozdrawiam I dziękuję za komentarz i troskę:) grzecznie donoszę,że się bardzo porządnie rehabilituję;)
    Buziaki przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kierunek idealny to kiedyś był ten na wschód, a teraz...gdzie to ludzi poniosło...:D:D
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki dziewczyny :)
    Nad indeksiorami pracowałam około 2 tygodni, z czego ostatnie dni były baaaardzo intensywne. Upominki wywołały ogrom wspomnień, wzruszeń i śmiechu. Przy okazji okazało się, że sama byłam inicjatorką bądź uczestniczką wielu śmiesznych sytuacji, o których zapomniałam.
    Polecam Wam takie spotkanie. Warto. )))))
    Lejdik--- ba!. Kierunki zawsze mam idealne ))))
    Ale Ty chyba też :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka