Zrobiony na prośbę jednej z koleżanek. Jako,że ma byc prezentem dla księdza więc zrobiony w podwójnym wariancie. Pierwsza bez kwiatków, druga z.
Tu troszkę szczegółów. Tort mże być od parteru do pięterka, bowiem każda część może stanowić osobną całość.
OCzywiście każdy kawałek przypomina od środka pyszne ciasto czekoladowe :)
a na koniec dekoracja kwiatowa. Kwiatki też mojej roboty
Tu troszkę szczegółów. Tort mże być od parteru do pięterka, bowiem każda część może stanowić osobną całość.
OCzywiście każdy kawałek przypomina od środka pyszne ciasto czekoladowe :)
a na koniec dekoracja kwiatowa. Kwiatki też mojej roboty
O rany, rewelacja, a ile pracy:) Wielki ukłon dla Ciebie;) super:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny torcik :)
OdpowiedzUsuńło alez pomysłowość
OdpowiedzUsuńzazdroszczę cierpliwkości przy robieniu, bo mi by to pewnie zajeło pare miesięcy
Torcik duży piękny i pracochłonny. Tylko powiedz mi - do czego on służy, tylko jako ozdoba, czy jeszcze jako pudełeczka może? Bo ja nie znam się na tym absolutnie :)))
OdpowiedzUsuńO matko.. Podziwiam i jeszcze raz podziwiam!! Jeden kawałek trudno a tu cały tort! Halinko, efekt rewelacyjny!! A kwiatki to jak wisienka na torciku. Podziwiam raz jeszcze! ...i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSmakowy :-) baaardzo!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się Wam podoba.
OdpowiedzUsuń...podziwiam, tort rewelacyjny :-)
OdpowiedzUsuń