O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

niedziela, 24 stycznia 2010

Zając Poziomka to to nie jest

No fakt. Zając Poziomka to to nie jest. raz ,że z gliny, dwa w  kolorze, który  jest niezającowy, a trzy został zrobiony jako coś żeby zagospodarować kawał gliny, który mi został.
Szkliwo miało być koloru "zimowych kwiatów" czyli takie fioletowo szare, a wyszło coś pośredniego między brązem orzechowym, a ... ano właśnie.. takim "toaletowym".





A teraz coś co mnie bardzo zaskoczyło. Moje własne dziecko też złapało się za glinę i zrobiło takie oto jajco

3 komentarze:

  1. podziwiam,ja za glinę chwycić się boję...a latorośl bym powiedziała bardzo uzdolniona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Barbarko, glina nie taka straszna.
    A latorośl istotnie utalentowana (choć umysł ścisły)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudaśny kicuś :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka