Dumna jestem ze sposobu przechowywania wstązek. Dlaczego dumna? Bo udało mi się coś czym rozbawiłam rodzinę angażując ją do zjadania Tik Taków. Otóż moje wstązeczki (te wąskie oczywiście) zadomowiły się w pudełkach po tych mini cukierasach. Pudełka zaś zostały poukładane w rządkach w ikeowskiej szafce , którą w ramach porywu i wolnego czasu zdekupażowałam jakiś czas temu.
Oto odsłona 1 ---- szafka w swej okazałości
odsłona 2 ----- wstążeczkowe mieszkano
W tej chwili są już 4 rzędy pudełek po tik takach ))))
Jak pomyślę ile tik-takowych pudełek wyrzuciłam to aż mi żal!!! To jest pomysł!:) Oglądałam zająca i jajCo...kicajec przecudny, ale jajko...hmmm- super!
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł!
OdpowiedzUsuńto od dziś jem tylko tik-taki :D:D:D
OdpowiedzUsuńa tak serio,to bardzo pomysłowe ,piękna szafeczka ,bardziej mi się podoba taka niż w swojej pierwotnej,ikeowskiej odsłonie,pozdrawiam :)