Za nim zrobiłam zdjęcie całości, łącznie z pudełkiem, to album już powędrował jako prezent urodzinowy. Pokazuję go tu, choć efekt końcowy był zdecydowanie lepszy. Srodki kwiatów zostały wypełnione kropkami akrylowymi, glosy akcentem i innymi preparatami jakie wpadły mi w ręce.Album był ciut eksperymentalny bo sprawdzałam co i jakim klejem mogę przykleić do introkalu. No i wyszło, że praktycznie wszystko. Niestety tego tu nie widać. Cóż. Jak ktoś "dooooopa" to tak ma.
Album został wzbogacony o pudełko o tym samym motywie dekoracyjnym. Dodam tez, że to co się wydaje niedoklejone, jest w istocie złapane klejem "na mur". Efekt cienia udało się uzyskać dzięki sporej grubości kartonu, z którego wycinałam sizix'owy środek. No i ... album ma w środku sporo składów grubego brystolu i w całości jest szyty ))))
Album został wzbogacony o pudełko o tym samym motywie dekoracyjnym. Dodam tez, że to co się wydaje niedoklejone, jest w istocie złapane klejem "na mur". Efekt cienia udało się uzyskać dzięki sporej grubości kartonu, z którego wycinałam sizix'owy środek. No i ... album ma w środku sporo składów grubego brystolu i w całości jest szyty ))))
Pięknie Ci to wyszło:)Pięknie:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie zrobiłaś zdjęcia jak album był "wykończony", ale i tak widać, że pięknie wyszedł.
OdpowiedzUsuńPięknie ułożyłaś te kwiaty na okładce:)
OdpowiedzUsuńcudeńko:)
OdpowiedzUsuńsuper élégant et chic, superbe, biz
OdpowiedzUsuńTo ja!! to ja jestem tą szczęściarą co dostała ten prezent!!!!!!! Jest cudowny i w rzeczywistości wygląda obłędnie, perfekcyjnie zrobiony i doskonale okazały ! Ale namieszało mi się ;))) Ale nie będę poprawiać, pisze sercem ;-* Dziękuje kochana! Zdolniacha z Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńP.S. konto mam zasilone, więc wszystko w porządku.
Dziękuje ;-*
:)))))))
OdpowiedzUsuń