"Festiwalowe" dziewczyny dostaną notes, a ja (w związku z tym,że Altzhaimer jest moim krewnym) mam 2 w 1 czyli kalendarz, w którym robić będę wszelkie notatki. Oczywiście kalendarz kupiony za 4,99 w Realu, ale okładka to już moja fantazja.
Okładka z kalendarza to papier graphics 45, ale... ozdobiony pasta strukturalną. Niby nic, bo daje taki sam efekt jak glossy acent. Tyle tylko, że glosy trudno rozprowadzić na szablonie, a pastę nie.
Co pokazuję poniżej.
1) szablony i pasta. Szablony zrobione przeze mnie z jakiegoś wzoru z internetu, na dziwnej folii, która mąż przyniósł mi kiedyś ze zdaniem "może wykorzystasz". No to wykorzystałam.
2) na naklejony na kalendarz papier przyłożyłam szablon i nałożyłam żel, który ma konsystencję kremu i dopiero po wyschnięciu robi się przezroczysty.
Uwaga! Szablon należy dobrze docisnąć do podłoża bo inaczej przy rozprowadzaniu żelu może on się dostać pod szablon (co mnie się przytrafiło).
3) rozprowadzanie żelu najlepiej zrobić czymś w miarę elastycznym. Ja użyłam kawałka tej folii, z której zrobiłam szablony. No i oczywiście zdjąć nadmiar żelu.
4) Po rozprowadzeniu żelu należy chwilę poczekać, aby lekko podsechł. Wtedy lepiej zdejmuje się szablon i brzegi (jeśli warstwa żelu jest gruba) nie "strzępią" nam brzegów naszego żelowego kształtu . Tu widać, że jesli żel podejdzie pod szablon to potem są problemy z jego "oderwaniem". Ja uszkodziłam papier :(
5) Jak całość wyschnie wygląda bardzo bardzo ładnie.
I to tyle :)
O mnie
- lin_ka1
- lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za odwiedziny
To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka
lin_ka
wow, wow! ale fajne! a gdzie taka pastę sprzedają? fajna kropka nad i do graphicznych papierów:-)
OdpowiedzUsuńSwojego czasu bawiłam się szablonami i szpachlówką w tubce efekt też wychodził ciekawy.
OdpowiedzUsuńdzieki za kursik, no właśnie gdzie taką pastę kupić?
OdpowiedzUsuńJa swój żel kupiłam w sklepie dla hobbystów Opitec. Dziś sklep już nie istnieje. Z ciekawości wrzuciłam w przeglądarke hasło "Zel strukturalny" i trochę tego wyskakuje. Acha.Na moim nie ma nic z wyrazem "piaskowy", który to wyraz pojawił się przy niektórych żelach , które znalazłam.
OdpowiedzUsuńpewnie część tych żeli nie będzie przezroczysta i szklista, ale trzeba się rozejrzeć... albo wywrzeć nacisk na właścicieli sklepów scrapowych:-)
OdpowiedzUsuń