Pokazuję dopiero teraz bo w ferworze szaleństwa końca roku , przygotowań ślubnego prezentu i wszelkich domowych obowiązków nie miałam czasu na to by się pochwalić czymś co mnie totalnie zaskoczyło. Otóż zostałam mile zaskoczona przez Carrantouhill, która na spotkaniu w Katowicach wręczyła mi śliczny wisior.
W moich kolorach i ze ślicznych kamieni. Natalko jeszcze raz dziękuję :)
O mnie
- lin_ka1
- lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za odwiedziny
To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka
lin_ka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz