O mnie

- lin_ka1
- lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.
czwartek, 31 lipca 2014
wtorek, 29 lipca 2014
poniedziałek, 28 lipca 2014
walizka
Na razie zrobiłam jedną dla sprawdzenia, czy pomysł jaki zakwitł w mojej głowie da się zrealizować. Ano da się. Jednak w trakcie klejenia znalazłam parę mankamentów tego sposobu wykonania walizki. Poskutkowało to wymyśleniem innego. Wszak bardziej pracochłonnego, ale co tam.
Na razie pokazuję pierwszą. Tu, aby uzyskać w miarę twardy karton sklejałam dwa arkusze 195 g barwione jednostronnie. Dorzuciłam też introkal. Oczywiście, dodatki wymiarowane "na oko"
Na razie pokazuję pierwszą. Tu, aby uzyskać w miarę twardy karton sklejałam dwa arkusze 195 g barwione jednostronnie. Dorzuciłam też introkal. Oczywiście, dodatki wymiarowane "na oko"
sobota, 26 lipca 2014
czwartek, 24 lipca 2014
deszczowo, kolorowo, muzycznie ...
W Less is More tydzień 181 ma bardzo swobodną interpretację deszczowo-muzyczna. moje dwie kartki są takie
Tym razem w użyciu farby perłowe.
Dziewczyna to stempel, zaś parasol to mój rysunek, wycięty nożyczkami.
Tym razem w użyciu farby perłowe.
Dziewczyna to stempel, zaś parasol to mój rysunek, wycięty nożyczkami.
środa, 23 lipca 2014
Maski
Tym razem coś innego. Obie maski zrobione jakiś czas temu. Ceramiczną pokazywałam na Fotosiku (chyba). Służy mi jako dekoracja w domowej bibliotece.
Ta zaś to już masa papierowa, profilowana przeze mnie "na oko" i zdekupażowana. Ma posłużyć jako dodatek do jesiennej dekoracji jaka chodzi mi od jakiegoś czasu po głowie. Nie przypuszczałam, że modelowanie na salaterce może przynieść takie efekty, ale... udało się. Ja w każdym razie nie narzekam. W końcu zawsze mogło być gorzej.
Ta zaś to już masa papierowa, profilowana przeze mnie "na oko" i zdekupażowana. Ma posłużyć jako dodatek do jesiennej dekoracji jaka chodzi mi od jakiegoś czasu po głowie. Nie przypuszczałam, że modelowanie na salaterce może przynieść takie efekty, ale... udało się. Ja w każdym razie nie narzekam. W końcu zawsze mogło być gorzej.
poniedziałek, 21 lipca 2014
Wakacyjne migawki
Jak zawsze na mych ukochanych Mazurach.
Było pięknie, czysto, cicho i czasami totalnie daleko od cywilizacji. Jednym słowem tak jak lubię )))))))))))
Było pięknie, czysto, cicho i czasami totalnie daleko od cywilizacji. Jednym słowem tak jak lubię )))))))))))
a wieje tylko dwójka )))) 

czyste Mamry, aż trudno uwierzyć 

Kanał Pniewski, maleńki, dziki , bardzo urokliwy 

jak długo widno... 

na Święcajtach jeszcze trochę dnia 

złapałam słoneczko 

w gotowości do stawiania ??? Nie. To tylko klar 

dziób w dziób , w sprzężeniu z Antillą znajomych
I na razie tyle, ale wakacje długie więc ....
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Dziękuję za odwiedziny
To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka
lin_ka