Szybko zleciało. Baaa, za szybko. Teraz za to mam około 2000 zdjęć do oglądania, a część z nich do oskrapowania. I to jedyna pociecha , bo żal , że do tego co uwielbiam ( w takim wymiarze) wrócę dopiero za rok.
I jak tu nie kochać Mazur?
O mnie
- lin_ka1
- lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za odwiedziny
To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka
lin_ka
ojj pięknie, aż mi się zachciało tam być ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) W takim razie robimy wymianę, ja jadę Ty przyjeżdżasz xDD
OdpowiedzUsuńCarra... tam nie można nie być :)
OdpowiedzUsuńPijana wiatrem ... to wody pod kilem i czterech stóp w koi ;)
Ja w tym roku też poznałam Mazury. Od razu się w nich zakochałam. Na pewno za rok wrócę. Wokół zielono i sielankowo :)
OdpowiedzUsuń