O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

poniedziałek, 19 lipca 2010

No i koniec jeziorowania

Szybko zleciało. Baaa,  za szybko. Teraz za to mam  około 2000 zdjęć do oglądania, a część z nich do oskrapowania. I to jedyna pociecha , bo żal , że  do tego co uwielbiam ( w takim wymiarze)  wrócę dopiero za rok.


I jak tu nie kochać Mazur?

4 komentarze:

  1. ojj pięknie, aż mi się zachciało tam być ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne :) W takim razie robimy wymianę, ja jadę Ty przyjeżdżasz xDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Carra... tam nie można nie być :)

    Pijana wiatrem ... to wody pod kilem i czterech stóp w koi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w tym roku też poznałam Mazury. Od razu się w nich zakochałam. Na pewno za rok wrócę. Wokół zielono i sielankowo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka