W piątek byłam w Chorzowie i kupiłam takie coś:
I zgadnijcie co to jest? Dla osoby, która odgadnie mam mały upominek. Będzie to to co jest zanieszczone na zdjęciu. Wiem, że to nie rarytasy, ale to tylko zabawa.
Zaś za najśmieszniejszą odpowiedź też coś przygotuję. Na razie nie wiem jeszcze co, ale coś tam się na pewno znajdzie. Niech to będzie niespodzianka. W końcu jak się bawić to z odrobiną niewiadomej.
Wystarczy zostawić odpowiedź powiedzmy do 10 lutego do godz.22.00
I zgadnijcie co to jest? Dla osoby, która odgadnie mam mały upominek. Będzie to to co jest zanieszczone na zdjęciu. Wiem, że to nie rarytasy, ale to tylko zabawa.
Zaś za najśmieszniejszą odpowiedź też coś przygotuję. Na razie nie wiem jeszcze co, ale coś tam się na pewno znajdzie. Niech to będzie niespodzianka. W końcu jak się bawić to z odrobiną niewiadomej.
Wystarczy zostawić odpowiedź powiedzmy do 10 lutego do godz.22.00
Może to jakieś trzymadełko do włóczki albo wstążki :), ale próbuję, bo guziki są urocze!
OdpowiedzUsuńje ne vois vraiment pas ce que ça peut être....biz
OdpowiedzUsuń:)))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńO żesz, kurczaki,niezłe ustrojstwo:) Bardzo tajemnicze;)
OdpowiedzUsuńMoże do wiązania kokardek;) Jakby mu oczy domalować, to nawet Ufoludek z tego może wyjść;)
Chorzów to rzut beretem ode mnie, ale nie wiedziałam, że tam takie rzeczy są i nie mam najmniejszego pojęcia co to...
OdpowiedzUsuńSancata Maria, czego to ludzie nie wymyślą... co to jest? nie wiem! Ale wiem, co to mogłoby być:
OdpowiedzUsuń-wielopoziomowy świecznik
- model frontu eleganckiego łóżka.. z balustradami i bocznymi stoliczkami na kubek herbatki :)
-jakby to odwrócoć i postawic na "nogi" to byłby JEDNOOKI Ludzik z rączkami pełniacy funkcję dekoracyjno -intrygujacą
W sumie kokardki można na tym wiązać, czemu nie...
Pozdrwaim podziwiam
ewa z http://rodziceodzieciach.blogspot.com/
to chipek do góry nogami a w zasadzie chipkowa, to okrągłe to pępek, a to powyżej nie będę pisać co ;-), nóżki rączki a głowa jak u strusia w piachu znaczy się w blacie ;-)
OdpowiedzUsuńNie wiem zupełnie co by to mogło być,może to coś na świeczki zapachowe,dwoma kominami wydobywa się dymek,a te dwa boczne pedałki przypominają mi pedały w samochodzie ale raczej jechać tym się nie da :),a może jakaś obcinarka albo po prostu pojemnik ,Nie mam zielonego pojęcia a myślałam ze wiele już w życiu widziałam :):)
OdpowiedzUsuńIdzie Wam całkiem dobrze ))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńNieźle nam idzie? hmmm spać mi po nocach nie daje to ustrojstwo :0] A..dzieki za odwiedziny u mnie i miło mi,ze ppodzielasz ma miłość do radiowej Trójki...
OdpowiedzUsuńwłasnie pomyslałam że to coś to moze być figurka przedstawiajaca poczatkujacego narciarza(narciarki właściwie)od od tyłu, a od zadka właściwie.. własnie leci na łeb na szyję, nogi fiknęły do góry, narty się wypieły i odjechały w siną dal, rece w pozycji "NIC SIĘ NIE STAŁO'..a na plecach śliczna dziura w nowym białym kombinezonie narciarskim...:)
pa
o zesz -poszło z konta mojego męża.. nie zauważylam,że sie zalogował..
OdpowiedzUsuń