Było tak jak lubię.....
Bełdany późnym wieczorem
Przed nami "zamknięte" Giżycko. Warunki do pływania mało przyjemne, ale czasami trzeba.....
Pod parasolem Boga (tak to sobie nazwaliśmy) Podwójna tęcza na Nidzkim, a wokół cisza )))))
To jeszcze nie poderwanie się do lotu, ale już wkrótce ...
Niezapowiedziane odwiedziny.
Bogate życie w trzcinach (wczesnym rankiem)
dom ........ w naszym wakacyjnym domu
... i jakoś tak szybko zleciało.
Pięknie było:) Świetne fotografie:)
OdpowiedzUsuńMasz rację ... pięknie było. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń