O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

sobota, 15 stycznia 2011

Po przerwie --- czyli szybkie okładki na płyty CD

Czas zbyt szybko pędzi, a to oznacza, że  mam więcej obowiązków niż przyjemności. W tym  czasowym szaleństwie udało  mi się  zrobić trzy okładki na płyty CD. Pokazuję też środki, żeby nie było, że  poszłam  na totalną fuszerkę. Trochę się nakleiłam, a co... ))))







Ta ostatnia dosycha ))))))))))))))

11 komentarzy:

  1. Piękne są:) Napracowałaś się:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm...na tej ostatniej karteczce są Twoje inicjały i dopisek 'odgłosy'...Chyba poproszę o możliwość zakupu tej płyty!!;):D:D
    A tak serio, to są ferie od poniedziałku, wyluzujesz trochę mam nadzieje, a i myszowate może się pojawią;)))
    A pudełka bardzo pomysłowe i naprawdę śliczne. Podoba mi się w Twoich pracach to, że każda czemuś służy, a to torcik dla koleżanki, a to karteczka ' z okazji' nie robisz niczego niepotrzebnego:)) to jest fajne:)!

    OdpowiedzUsuń
  3. PS Nie chciałabym ingerować w autonomię Twojego bloga, ale jeśli byłabyś tak miła i mogła zlikwidować weryfikację obrazkową komentarzy- Padnę Ci do stóp i nawet myszowatych nie będę się domagać...;))
    PS musiałam teraz wpisać jakiś 13 literowy ciąg znaków...brrr;/

    OdpowiedzUsuń
  4. to ja coś takiego mam?????????????? A to dla mnie nowość !!!!!!!!!! Jak takie CÓŚ się likwiduje? Pytam, bo pod ręką mam jednego informatyka, który stwierdził, że do mojego kompa palca nie przyłoży, bo się na niego potem drę, a drugi (też informatyk) w mym domu jest tylko okazjonalnie i to najczęściej wpada na 5 minut.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, masz- niestety.
    Linko, zaloguj się na blogu, wejdź w zakładkę USTAWIENIA>z niej wejdź do zakładki KOMENTARZE>zjedź trochę na dół strony kursorem znajdziesz>Pokazać weryfikację obrazkową dla komentarzy?> zaznacz NIE. I już:))I będę wdzięczna jak nie wiem co:))
    Pozdrowienia i miłego niedzielowania:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki Ci o Dobra Kobieto :))))))
    Teraz powinno być już łatwiej i przyjemniej.
    A przy okazji zatkało mnie fest. Ile ja mam (jak każdy) tego ustrojstwa w tych zakładkach. Tak to jest jak ktoś jest ignorantem w najbardziej dominującej dziedzinie życia technicznego i wychodzi z założenia "To MA Działać".

    OdpowiedzUsuń
  7. Linka !! Wszystko bardzo pięknie i fajnie !! Tylko powiedz mi jak być jeżeli masz setki płyt - i jak dasz na każdą taka piękność to trzeba wystawiać na półeczkę takie dzieło sztuki!! W mordę!! Ścian zabraknie przecież!!

    OdpowiedzUsuń
  8. I chwała bogu że nie masz już tych francowatych literek - dzięki Lejdik - która i mnie w tym pomogła!!

    OdpowiedzUsuń
  9. :D:D:D
    "Francowate literki" Nadii mnie powaliły:D:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale faktycznie nie ma ich już, dziękuję Lin_ko, strasznie mnie one denerwowały:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lejdik, mnie Naduśkowe komentarze wprawiaja w cudny humor.
    Nadka... pisz je, bo piszesz przepieknie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka