O mnie

- lin_ka1
- lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.
wtorek, 26 stycznia 2016
poniedziałek, 25 stycznia 2016
"gliniane szczęście"
Niezaprzeczalny fakt, że glina się tłucze, pęka i takie tam...
Do tej pory miałam własnoręcznie ulepioną "upadłą kobietę", a teraz doszedł do tego "spadający anioł", któremu się skrzydło w tym locie omsknęło. Nie szkodzi. Pasuje jak ulał do jego miny i wystającej szczęki. (Od razu widać, że lepiłam go mając klapki na oczach :) )
Do tej pory miałam własnoręcznie ulepioną "upadłą kobietę", a teraz doszedł do tego "spadający anioł", któremu się skrzydło w tym locie omsknęło. Nie szkodzi. Pasuje jak ulał do jego miny i wystającej szczęki. (Od razu widać, że lepiłam go mając klapki na oczach :) )
środa, 20 stycznia 2016
Gliniane lalki Madziuli
Ceramika potrafi zachwycić. Zarówno ta użytkowa jak i dekoracyjna mają w sobie coś, że przyciągają wzrok i poruszają.
Tym razem coś co zrobiła Madzia. To jej gliniane lalki. Pozwalam sobie zamieścić tu zdjęcia z jej bloga http://www.gliniaste.blogspot.com/ , na którym pokazuje i inne cudeńka
Lalki są piękne, delikatne i wcale nie takie wielkie jak się na zdjęciu wydają. Mierzą sobie po kilkanaście centymetrów. Ta wielkość powoduje, że są tym bardziej niesamowite.
Tym razem coś co zrobiła Madzia. To jej gliniane lalki. Pozwalam sobie zamieścić tu zdjęcia z jej bloga http://www.gliniaste.blogspot.com/ , na którym pokazuje i inne cudeńka
Lalki są piękne, delikatne i wcale nie takie wielkie jak się na zdjęciu wydają. Mierzą sobie po kilkanaście centymetrów. Ta wielkość powoduje, że są tym bardziej niesamowite.

piątek, 15 stycznia 2016
środa, 13 stycznia 2016
wtorek, 12 stycznia 2016
Zimowe migawki
Tak wygląda zimą kilka miejsc, które lubię i w których udało mi się spędzić kilka wolnych dni
KRUTYNIA - jedna z piękniejszych rzek, którą warto przepłynąć kajakiem. Oczywiście latem.
To sopockie molo
A to już Gdańsk i Długi Targ
Były też spacery w ciągu dnia np po pustej plaży w Brzeźnie
KRUTYNIA - jedna z piękniejszych rzek, którą warto przepłynąć kajakiem. Oczywiście latem.
Zamarznięte jezioro Niegocin
Trójmiasto zawsze wygląda pięknie, ale zimą, gdy jest tam mało ludzi jest wyjątkowo urzekające.
To widok Gdyni z Kamiennej Góry
To sopockie molo
A to już Gdańsk i Długi Targ
Były też spacery w ciągu dnia np po pustej plaży w Brzeźnie
Jeśli ktoś z Was śledził rysunkowe opowiastki Lengrena ten na pewno rozpozna psa Profesora Filutka :)
poniedziałek, 4 stycznia 2016
Znalezisk c.d czyli kurs jak zrobić koszyk
Zupełnie zapomniałam, że kiedyś coś takiego zrobiłam, ba nawet wykorzystałam do magicznego pudełka (tu).
To coś to maleńki kurs jak z kółka i narożnego dziurkacza zrobić koszyk, albo jeśli ktoś woli, osłonkę na kwiatek w mini doniczce. Zbliża się dzień Babci i Dziadka więc może będzie jak znalazł???
Poniższe zdjęcia nie są dobrej jakości, ale warunki wtedy nie sprzyjały robieniu zdjęć. No bo jak złapać dobre światło, gdy się ma okna zalepione niebieską folią?
Od razu dodam, że ta różnica kolorów między pierwszym a pozostałymi zdjęciami to efekt prób różnego ustawiania światła.
niedziela, 3 stycznia 2016
Znaleziska. Moja maska
W ramach przeszukiwania kompa w poszukiwaniu ważnych zdjęć, znalazłam trochę rzeczy, które zrobiłam dawno temu. Tych znalezisk jest kilka. Na początek maska.
W naszych sklepach jest ich sporo i w różnych cenach. Samemu taką maskę też można zrobić. I nie potrzeba do tego specjalnych urządzeń, ale można też i przy ich wykorzystaniu.
Ja swoją zrobiłam przy użyciu pazzlesa na arkuszu co przypomina cienki plastik. W każdym razie jest grubszy od tego, z jakich są kupne maski, ale i tak się sprawdza.
Jęsli ktoś jest zainteresowany wzorem do wycięcia w formacie wpc to wystarczy się odezwać, a go udostępnię.
W naszych sklepach jest ich sporo i w różnych cenach. Samemu taką maskę też można zrobić. I nie potrzeba do tego specjalnych urządzeń, ale można też i przy ich wykorzystaniu.
Ja swoją zrobiłam przy użyciu pazzlesa na arkuszu co przypomina cienki plastik. W każdym razie jest grubszy od tego, z jakich są kupne maski, ale i tak się sprawdza.
Jęsli ktoś jest zainteresowany wzorem do wycięcia w formacie wpc to wystarczy się odezwać, a go udostępnię.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Dziękuję za odwiedziny
To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka
lin_ka