Stare, wyczytane, rozpadające się książki szkoda oddać na makulaturę. Śmietnik też nie wchodzi
w rachubę. Pozostaje dać im drugie życie. Tym razem zamiast do introligatorni trafiły jako okleina na moje nowe pudełko. Ozdoby na nim to malunki z szablonów. Fontannę już kiedyś wykorzystałam do kalendarza (tu) . Wtedy była mniejsza, ta (wycięta pazzlesem) mierzy sobie coś koło 15 cm.
Napis "Carpe Diem" to stempel autorstwa em_ki, której bloga polecam
w rachubę. Pozostaje dać im drugie życie. Tym razem zamiast do introligatorni trafiły jako okleina na moje nowe pudełko. Ozdoby na nim to malunki z szablonów. Fontannę już kiedyś wykorzystałam do kalendarza (tu) . Wtedy była mniejsza, ta (wycięta pazzlesem) mierzy sobie coś koło 15 cm.
Napis "Carpe Diem" to stempel autorstwa em_ki, której bloga polecam
Pięknie wyszło:)
OdpowiedzUsuńSuperbe, c'est très original et très réussi, biz
OdpowiedzUsuńJestem z tego pudła zadowolona z kilku powodów, chociaż ten związany z porządkami zaczyna się wysuwać na pierwszy plan.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadło Wam do gustu.
:)