Jesienne nastroje

Zrobiłam dwa stroiki. Jeden do domu, drugi na korytarz mojego blokowiszcza.

Stroik na korytarz powstał po to, aby zakryć   paskudną dziurę po  obdrapanej lamperii.
Przy okazji wykorzystałam maskę, o której już pisałam tu
Ciekawi mnie jak długo  powisi :)

Mobilizacja????

... nie. To kartki, które zrobiłam  jakis czas temu, a o których zapomniałąm bo.... zakopałam je w stercie  papierzysk.
W kartkach  ten embosing to  tekst pisany Braille'm.  Zrobiłam błąd i tekst nie  nadawał się  do czytania, ale  papier się przydał.

doganianie czasu nie ma sensu, bo i tak.... nic z tego
ten wymiar jest dla mnie  trudny do opanowania
stąd i  takie poślizgi ... jedyne co się jako tako udało to zrobienie czegoś takiego.

kartki z .... doskoku

Doba ma za mało godzin na wszystko co  chcę lub  muszę, stąd i moja aktywość dość znikoma. Niemniej  coś tam od czasu do czasu robię. W tej chwili ciąg dalszy kartek świątecznych. Jak zwykle bez  szaleństwa, ale tak jak  lubię.Zwłaszcza ta pierwsza.

Wypalanka na fornirze

Dostałam to cudo w prezencie od mojego mistrza. Zrobiona specjalnie dla mnie. Wypalanka na cieniutkim fornirze. Na zdjęciu nie widać, ale to cudo jest niesamowicie  delikatne.Cienkie i kruche.