O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

czwartek, 27 września 2012

Smashbook w moim wydaniu

Zrobiłam go  w ramach zabawy wymiankowej na forum scrapowym.
Miał ponad 30 kart, każda inna, choć wszystkie w tej samej (przynajmniej w zamierzeniu) kolorystyce i tematyce.






































wtorek, 25 września 2012

Księga z kartką dla moich dziecków

Istotnie, zostałam teściową (a rower mam, i nie taki stary, więc powiedzenie "teściowa, ty stary rowerze, ni jak do mnie nie pasi ))))choć kto wie, kiedy człek się zestarzeje ???????
Ale za nim to nastapi to  c.d.  tego co robiłam dla dziecków :) Kartka była na zamówienie dziadków dla Państwa Młodych.


Księga gości przeszła kilka drastycznych pomyłek, które musiałam poprawić. Teraz przynajmniej jestem ciut mądrzejsza i  bardziej uważna :)
Dodam tylko, że ramka jest  srebrzona na gorąco folią do tłoczenia. Nie przypuszczałam, że takie ustrojstwo może  kosztować tyle nerwów, ale efekt osiągnęłam taki jaki zamierzałam (i to mnie ogromnie satysfakcjonuje)




poniedziałek, 24 września 2012

Drobiazgi

Zrobiłam je dla "moich dziecków" z okazji ich ślubu. Magiczne pudełka posłużyły jako  winietki na stoły.  Dłubałam się z tym długo, ale i  ludzi było sporo.
Dodam, że każde pudełko miało inne cytaty (wyszukane przez  Pannę Młodą) zaś zdjęcie to jej robota.


Madzia wymyśliła też rewelacyjne upominki dla gości w postaci albumów ze zdjęciami, z okresu ich dzieciństwa i narzeczeństwa. Oprawa do zdjęć w moim wykonaniu wyszła tak jak widać na poniższych zdjęciach.
Całośc  jest w kolorach biało jagodowych bo wesele było jagodowe :)



niedziela, 9 września 2012

Paryżowe pośśśśliiizzzzzg' nięcie

Przede wszystkim dziękuję, że tu zaglądacie, a część z Wasi pozostawia  komentarze, choć moja aktywność (zarówno tu, jak i na Waszych blogach)  ostatnimi czasy jest  mizerna.  To ogromnie miłe z Waszej strony. Dzieje się tak z totalnego braku czasu o czym świadczy chociażby ponizsza praca. 
 Miałam  zrobić to 4 miesiące temu, ale cały czas coś wyskakiwało. To coś to przeglądnięcie prawie 900 zdjęć z Paryża i wybranie z nich  tych, które  powinny być wywołane. Kilka z tych zdjęć miałam dać koleżance. Jak tu jednak to zrobić z takim opóźnieniem i z zachowaniem twarzy? No to wymyśliłam  mały folder. Wyszło mi tak:



Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka